Jestem, żyję i działam. Dziękuję za wszystkie życzenia powrotu do zdrowia dla Małego - pomagają :-)
W środku naprawdę przytulnie, bo wyściałane dzianiną bawełniną w kolorze pudrowego różu (szkoda, że nie zdąrzyłam zrobić zdjęcia z wywiniętym kołnierzem, bo pokrowiec robił się wtedy naprawdę uroczy)
Ale jest już u nowej właścicielki i tylko te 3 zdjęcia mi po nim zostały :-)
Pozdrawiam Was i dziękuję za tyle ciepłych słów w komentarzach! To dzięki nim nastapiła mobilizacja (mimo braku czasu) i ten post ujrzał światło monitora.
aga